środa, 17 grudnia 2014

Świąteczne różności

Ostatnie zamówienia przedświąteczne są na ukończeniu. Powoli nastrajam się na sprzątanie i inne świąteczne przygotowania. Pomiędzy zamówieniami udało mi się uszyć świąteczne poduszki w kształcie choinek. Dzieci od razu się do nich przywiązały, ale te były prezentem urodzinowym dla mojej Babci. Może zdążę jeszcze uszyć dzieciakom, tym bardziej że Antoś marzy o choince u nich w pokoju, a taka byłaby najbezpieczniejsza :)

Choinkowy las

Czy będzie śnieg czy mróz czy nie, ciepłe rękawiczki zawsze się przydadzą. Jednopalczaste są na polarowej podszewce, więc mróz z nimi nie straszny. Drugie na cieplejsze dni lub do gry na gitarze w zimnych pomieszczeniach (ten egzemplarz takie miał mieć zastosowanie).



Rękawiczkowy pakiet

Miłego dnia 
Agata

czwartek, 11 grudnia 2014

Kalendarze i torby

Święta zbliżają się nieuchronnie... Zawsze lubiłam ten czas, ale w tym roku chorowanie i praca skutecznie odciągają mnie od przygotowań i atmosfera Świąt u nas w domu ogranicza się do trenowania kolęd z dzieciakami. Dobre i to.
W ostatnim czasie skończyłam kilka kalendarzy i toreb z filcu, które można kupić na allegro. Allegro to rozwiązanie tymczasowe. Mój tata zawsze mówi że: "prowizorki są najtrwalsze", zobaczymy co los przyniesie, może w nowym roku uda się zrobić to o czym marzę. Póki co zapraszam tam.


Duża wersja torby na specjalne "zagraniczne" zamówienie









Muszę się pochwalić, że wreszcie dorobiłam się wszywek z moim logo :) Mała rzecz, a bardzo mnie ucieszyła :) 

Czyż nie są urocze?

Miłego dnia 
Agata



piątek, 21 listopada 2014

Pobawmy się lalkami

Na dworze szaro-buro. Czasem miałabym ochotę nie patrzeć za okno, bo pogoda skutecznie potrafi mi zepsuć humor. Na szczęście w takich momentach mogę zerknąć sobie na stosy moich tkanin, których kolory zawsze poprawiają mi nastrój :)
Lubię szyć z kolorowych tkanin. Najbardziej kolorowe są zawsze lalki, bo takie lubią dzieci, ale i ja lubię takie kolorowe, czasem może "pstrokate". Powstają na różne okazje - Chrzest, urodziny, święta niekiedy bez okazji. Czasem mam wrażenie, że mamy są bardziej ucieszone na ich widok niż dziewczynki... Cieszę się że mogę sprawić by ktoś się uśmiechnął.
Z okazji Chrztu Św. dla Poli



Dla siostrzyczek - jedna "jasna", druga "ciemna"

Z okazji 1-wszych urodzin

Idzie zima - czas na czapkę
Pierwsze świąteczne zamówienia zrealizowane. 
Zapraszam do obejrzenia pięknych zdjęć kalendarza adwentowego przygotowanego przeze mnie dla sąsiadki. Zapraszam na homeabout.

Może nie wszyscy mieli okazję oglądać najnowsze wydanie Green Canoe Style, w którym prezentowała się moja pracownia. Zapraszam serdecznie tutaj



piątek, 7 listopada 2014

"Jesienią, jesienią sady się rumienią..."

Już dawno po zbiorach, ale u mnie dopiero teraz powstały super wielkie okazy. Zostałam poproszona o uszycie worka sako dla dziecka. Nie byłabym sobą gdybym uszyła zwykły worek.
Pierwsze powstało jabłko, okazało się za duże na potrzeby klientki i (ku uciesze moich dzieciaków) egzemplarz został z nami, a pewna mała dziewczynka, cieszy się uszytą w tym samym zestawieniu kolorystycznym gruszką.



Jabłko czy gruszka, każdy decyduje sam :)

poniedziałek, 27 października 2014

Jak to z niespodzianką było :)

Jeszcze w wakacje obiecałam zdjęcia niespodzianki dla chłopców. Jakoś tak miałam problem je zrobić, nawet dziś było marudzenie, że zabieram ich zabawki...
Skłamałabym, jakbym powiedziała, że moje dzieci uwielbiają bajki. My wszyscy je uwielbiamy, a na każdy kolejny film Disney'a/Pixar'a czekamy z niecierpliwością. Jedne są lepsze inne gorsze, ale zawsze jesteśmy ciekawi, jakie przygody będą mieć bohaterowie. W połowie lipca powędrowaliśmy więc tuż po premierze na "Samoloty na ratunek". Chciałam chłopcom zrobić niespodziankę i podarować coś związanego filmem, na który naprawdę czekali. Wymyśliłam - uszyłam hangary i samoloty.  Hangary z założeniem miały stać się walizkami do przenoszenia niezbędnych zabawek i tak właśnie są cały czas wykorzystywane :)



Aktualnie chłopcy chorują i spędzają czas ze mną w domu, więc o spokojnej pracy mogę sobie pomarzyć. W ubiegłym tygodniu, uszyłam małe umilacze chorowania dla nich. Jeden poprosił o papugę-poduszkę, drugi o " komboja Chudego" więc w bardzo uproszczonej wersji (stali nade mną i nie dali porządnie wykończyć, bo miały być JUŻ) narodziły się zgodnie z zamówieniem.
Podusia

"Komboj"

Taki to właśnie chłopięcy świat mam w domu :) "Komboje", piraci i inne samoloty...
Pozdrawiam
Agata

poniedziałek, 20 października 2014

Twórczo zakręcona jestem i ja

Dziś chcę się podzielić tym czego było dane nauczyć mi się w ciągu kilku ostatnich dni. Dzięki pewnej dobrej duszyczce (Ewelinka wielkie dzięki...), która jakiś czas temu namówiła mnie i zapisała na warsztaty odbywające się na V Zjeździe Twórczo Zakręconych w Ustroniu, miałam okazję poznać nowe techniki. W jednym miejscu w czasie 4 dni odbyło się ponad 70 różnych kursów. Tym razem miałyśmy czas na 4 warsztaty, czuję pewien niedosyt i w przyszłym roku na pewno postaram się być na większej ilości. Niektóre z technik będę wykorzystywać częściej, inne niekoniecznie, ale fajnie jest wiedzieć, że przy zwiększonej dawce cierpliwości (przynajmniej w moim wypadku) można samemu wykonać koronkowe coś... Sami zobaczcie czego się nauczyłam.
Patchworkowa poduszka

Haft wstążeczkowy

Makrama

Koronka pętelkowa
Najbardziej zadowolona jestem z faktu, że zrodziło się tam wiele nowych pomysłów. Mam nadzieję że choć część z nich będę mogła zrealizować

Pozdrawiam
Agata



środa, 3 września 2014

Po wakacjach - czas do pracy

W tym roku wakacje były bardzo długie, przynajmniej dla mnie :) Cały czas się zastanawiam tylko czy odpoczęłam... Dzieci, bardzo mocno dbały o to bym się nie nudziła. Niestety nie bardzo miałam czas pracować. Już wiem, że w przyszłym roku muszę lepiej zorganizować się na wakacje. Takie są minusy pracy w domu - z trójką dzieciaków bywa to niemożliwe. Zaległości mam więc ogromne, zabieram się do pracy.
Z wrześniem, mam nadzieję że będzie już łatwiej.

Zaczynamy nowy rok szkolny na różowo :)
Worki na przedszkolne różności dla siostrzyczek

Okładka na ministerialny podręcznik dla Adusi

A tak to działa :)

Do następnego razu :)

środa, 23 lipca 2014

Poduszki trzy...

Jeszcze przed krótkim urlopem uszyłam trzy poduszki na zamówienie. Klientka wypatrzyła w internecie i opisała czego jej potrzeba do nowo wyremontowanego pokoju. W ten sposób powstały trzy poduszki :)



Ostatnio pracowałam nad niespodzianką dla moich chłopaków. Wynikiem pracy pochwalę się już wkrótce, bo cały czas nie mam jak zrobić zdjęć, niespodzianka jest cały czas "w użyciu"

Pozdrawiam


poniedziałek, 7 lipca 2014

Lato czeka...

Miałam wiele planów na wakacje, miałam więcej pracować, ale... Spontanicznie spakowałam dzieci i siebie i jedziemy w świat z dziadkami... Tylko kilka dni, ale dzieci są szczęśliwe i już nie mogą się doczekać. Praca musi poczekać :)

Zabieramy zabawki i w drogę :)


piątek, 27 czerwca 2014

Zakończenie roku szkolenego


Kiedy byłam w szkole najbardziej cieszyłam się z zakończenia roku szkolnego, a po paru dniach już tęskniłam za szkołą. Miałam ogromne szczęście i trafiałam na cudownych nauczycieli, którzy pokazywali, że uczyć się trzeba, ale najważniejsze jest jakim się jest człowiekiem. Uczyli że trzeba pomagać innym, nie ranić ich, że każdy problem można rozwiązać rozmawiając i że praca w grupie przynosi dobre efekty. Po latach nie pamiętam wzorów matematycznych ani chemicznych, przyznaję się, mam luki w historii, ale cieszę się że jestem tu gdzie jestem i mogę rano spoglądać w lustro i uśmiechać się do samej siebie.
Chłopcy dziś skończyli pierwszy rok przedszkolny, Ada ostatni - od września będzie pierwszakiem. Cieszę się że mają takie samo szczęście jak ja do wspaniałych wychowawców. Wszystkim Paniom w szkole Ady jak i najlepszym "Ciociom" w przedszkolu jeszcze raz bardzo dziękuję :) Dzięki Wam moje dzieci myślę że już w przyszłym tygodniu zatęsknią do szkoły...
Ten tydzień minął mi na przygotowaniach do dzisiejszego dnia. Chciałam z całego serca podziękować Paniom i przygotowałam dla nich małe niespodzianki :)

Broszki - wisienki

"Siatki" na zakupy

Bukieciki

Zaczynamy wakacje :) Lato czeka...






środa, 18 czerwca 2014

I minął miesiąc...

Blog miał mi pomóc usystematyzować to co robię, ale póki co idzie mi to jak widać dość opornie... Obiecuję sobie sama po raz kolejny, że będę częściej porządkować swoje prace, zdjęcia. Mam nadzieję że będzie coraz lepiej  i tym razem się uda :) Póki co przegląd ostatnich prac :)

Lalka stojąca z włóczkowymi blond włosami
Mały króliczek

Żyrafka z metkami
SSSSSSyczące zakładki
Torba filcowa z rączkami i paskiem na ramię (zdjęcie dzięki uprzejmości właścicielki)
Zuziowe literki


Koparka - poducha




Właśnie pracuję nad pierwszymi rzeczami, które będą dostępne w sklepiku. Póki co jeśli ktoś byłby zainteresowany moimi pracami proszę o kontakt mailowy.
Do kolejnego spotkania
Agata